Twórczość Leona Tarasewicza nie potrzebuje słów. To co najważniejsze artysta przekazuje w formie wizualnej, poprzez język abstrakcji. Podlasie, rodzinne strony Leona, to kraina nie tylko uznawana za zielone płuco Polski, to również różnorodność pod względem etnicznym, religijnym, kulturowym. To ocean wątków do dyskusji poprzez sztukę.

Leon Tarasewicz mieszka i tworzy we wsi Waliły, w miejscu które pokoleniowo należy do jego rodziny. Tu stworzył swój mikrokosmos, magiczny świat. Podlaskie go inspiruje. Wielkoformatowość, kolor, faktura, światło… malarstwo które nie zna granic, nawet tych zamkniętych w obszarze blejtramu, które trudno okiełzać, które często przybiera formy instalacyjne, które wreszcie przenosi w świat, do którego tęsknisz, jakby był odległy, nieosiągalny, a de facto jest na wyciągnięciu ręki. Cudowne uczucie.

Dzięki malarstwu Leona dostrzegasz piękno przyrody, zagłębiasz się w jej świat i tajemnice, koisz duszę, twoje ciało relaksuje się, a wszystko to dzięki kompozycjom, które zredukowane są do prostych środków wyrazu, do żywych kolorów, prostych kształtów. Jesteśmy wewnątrz, jesteśmy w dystansie. Artysta zwraca uwagę na zjawiska, które są codzienne, więc prawie niezauważalne.

Twórczość Leona Tarasewicza, uznawanego za jednego z najwybitniejszego współczesnego polskich artystów, jest ceniona na całym świecie. Brał on udział w Biennale São Paulo ’87, Aperto ’88, miał indywidualną wystawę w Galleria del Cavallino w Wenecji, na barcelońskim placu Real (2002), w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej (2003), w lubelskiej Galerii Białej, warszawskiej Galerii Foksal. Jego prace znajdują się w prywatnych kolekcjach w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych.

My ostatnio (2023) byliśmy na jego wernisażu w Galeria Monopol w Warszawie, na drugiej już w tym miejscu indywidualnej wystawie artysty. Prezentowane zdjęcia prac Leona Tarasewicza pochodzą właśnie z tej ostatniej.